Simi

Abadonna

Prawdziwe imię: Xiamara Partenopajos
Pseudonim: Sim, Simi
Wymowa: Sim-ee
Opis: Demon
Data urodzenia: Hmmm... mieli wtedy daty?
Wzrost: Zależy od mojego emocjonalnego stanu
Kolor włosów: Zmienia, żeby pasowały do włosów akriego
Motto: Daj mi, akri, daj. Chcę to wszystko!
Najlepszy przyjaciel: Akri!
Najgorszy wróg: Och, nie mam wrogów. Zjadam ich.
Pierwsze pojawienie się: #2 Night Embrace (Talon & Sunshine)

Człowiek

Simi po prostu nie da się nie kochać :* Jest taka sweetaśna :*

Człowiek

Moja najukochańsza, najulubieńsza i najcudniejsza bohaterka tej serii. Książka bez Simi, to książka stracona. Czekam na książkę, która będzie poświęcona tylko jej. Simi Padam

Człowiek

Myślę, że raczej się nie doczekamy. Jej wybranek musiałby być przynajmniej tak wspaniały jak Akri, a to, jak, wiadomo, nie jest możliwe. Wystarczy, jak będzie się pojawiać regularnie w pozostałych książkach

. Ja sama uwielbiam ją za charakter i opiekuńczość względem Asha... I gotowość do zjedzenia rudej krowy.

Człowiek

O człowieku małej wiary Wink

, doczekamy się kiedyś Smile

, musi napisać o Simi, po prostu musi, a że żadne na nią nie zasługuje... hm po prostu pani Kenyon musi stworzyć ideał dla Simi i tyle. Oczywiście ideał musi być po przejściach Hyhy

Człowiek

Proponuję stworzenie hybrydy Asha i Travisa Fimmela - będzie w sam raz dla naszej Simykee Smile

. Ooch, no i musi lubić sos barbecue...

Hellchaser

jasne

bardzo chetnie zobacze jak ten "ideał Simi" bedzie rozmawiał z Acheronem Rotfl

jeszcze Go nie ma a juz mu współczuje Hyhy

Rogue Dark-Hunter

Co tu dużo mówić. Kocham Simi :hamster_smile:

Demon

simi nie da się opisać jednym zdaniem-jest jedyna w swoim rodzaju
i zgadam się z nią w zupełności w sprawie bogini-krowy Smile

ale muszę powiedzieć że straciła nieco w moich oczach po tej sytuacji z Nickiem
w końcu mając kilka tysięcy lat może być odpowiedzialna za swoje czyny co nie?
wiem że charonte wolno dorastają ale Ash chyba ciut przesadził :-/

Człowiek

Simi jest taka słodka bo jest jak dziecko i po książce o Acheronie nie uważam, że przesadził. Przesadziłby jakby z miejsca go zlikwidował.

Człowiek

Książka o Simi...? Jak dla mnie to nie byłoby łatwe zadanie Smile

Jest jedyna w swoim rodzaju, a jej miłość do Acherona jest rozczulająca. No i gorąco ją dopinguję w sprawie pożarcia rudej s***.
Wracając jednak do książki. Sama w swoim szaleńczym umyśle wymyśliłam pewną teorię, która z pewnością nikomu by się nie spodobała, a mianowicie... (i tu wiem, że z pewnością mnie znienawidzicie) śmierć Simi. Słowem wyjaśnienia. Wiadomo, że Simi ma za zadanie chronić Asha, a mało jest takich co najchętniej by go wsadziło na pal? Gdyby oberwało się Simi i ta mogłaby się odrodzić jako Mroczna Łowczyni (chociaż nie jestem do końca pewna czy Artemida poszłaby na to), to mamy już zalążek książki Smile

Człowiek

Minessota, masz całkiem fajny pomysł z odrodzeniem się Simi w postaci łowczyni. Ja bym poszła dalej, Kenyon mogła by zrobić z niej człowieka, a że Simi byłaby kobietą - dzieckiem, to na jej drodze autorka musiałaby postawić jakiegoś super męskiego obrońcę, który doprowadziłby do ponownego przeobrażenia Simi w demona. Już to widzę w wyobraźni, jak mała Simi staje się piękną kobietą - człowiekiem i ile wpadek przez to ma że nie może już używać swoich mocy Very Happy

Matka Przełożona

To wcale nie jest głupi pomysł z tą Simi. Artemida mogłaby się na to zgodzić, bo wtedy miałaby Simi w garści, a Acheron pewnie zrobiłby wszystko, żeby ja uratować, więc kto wie Very Happy

Hellchaser

o bogowie zbyt derastyczne Kwasny

normalnie wszystkie włosy bym sobie wyrwała czytajac ta ksiazke o takim przebiegu Hyhy

i do tego zal mi byłoby Asha....

Giermek

Tak czytam wasze propozycję na temat Simi-Łowczyni, i już to widzę w swojej wyobraźni niezły burdel. Ash próbujący odzyskać dusze Simi od Artemidy, Nick łaknący odrobinę zemsty na Simi i Ashu i podpuszczający Boginię S*kę "....a może by tak wysłać byłego demona w najzimniejsze miejsce na ziemi-zesłanie na Antarktydę" Eh a na to wszystko wściekła Soteria... jak na obrońce Atlantów przystało(bo przecież Ash cierpi) robi z Rudej przy pomocy siostry Simi Barbecue...The End.

Matka Przełożona

I wszyscy byliby szczęśliwi Very Happy