Anime warte polecenia

Abadonna

Ostatnio zwróciłam uwagę, że miażdżaca przewaga polecanych tu anime to yaoi, więc chciałam zaproponować parę z innych gatunków, które ostatnio zwróciły moją uwagę i uważam, że warto, żebyście również je zobaczyły Wink

Kaichou wa Maid-sama!
Liceum Seika od niedawna stało się szkołą koedukacyjną. Niestety, ze względu na wątpliwą reputację płeć piękna omija tę placówkę szerokim łukiem. Zmianę opinii szkoły obiera sobie za cel nowa przewodnicząca szkolnego samorządu – Misaki Ayuzawa – dziewczyna o zdecydowanie większej ilości testosteronu niż niejeden facet. Autorytet Ayuzawy mógłby jednak podupaść, gdyby któryś ze szkolnych kolegów odkrył jej sekret – demoniczna przewodnicząca po szkole pracuje jako kelnerka w meido kissaten, czyli kawiarni, w której kelnerki noszą urocze przebrania francuskiej pokojówki. Na trop jej sekretu wpada nie kto inny, jak Takumi Usui, szkolny przystojniak i łamacz serc niewieścich. Załamana Misaki jest pewna, że nowina szybko rozniesie się po szkole, a jej kariera przewodniczącej błyskawicznie się skończy. Ku jej zaskoczeniu Usui zachowuje jej sekret dla siebie, a w dodatku pojawia się następnego dnia w kafejce jako klient! Dlaczego nie wydał Misaki? Czego on w ogóle od niej chce?

Screeny

[/i]

Zdecydowanie anime, przy którym się ubawiłam. Główny bohater, Usui wbija w podłogę i nie bez powodu otrzymał od głównej bohaterki pseudonim "kosmita." Tak właściwie to chyba z jego powodu miałam największy ubaw - nie da się tego wyjaśnić, to po prostu trzeba zobaczyć XD
Tu macie lekki zbiór zabawnych i uroczych scen z tego anime Wink

http://www.youtube.com/watch?v=9n_c7MGzIN4

Brave 10
Pierwsze kadry ukazują płonącą świątynię, zaatakowaną przez tajemniczych sprawców. Następnie poznajemy Isanami – posiadającą tajemniczą moc młodą dziewczynę, której udaje się uniknąć rzezi, ale jest ścigana przez oprawców świątyni. Podczas ucieczki spotyka Saizou – samotnego ninja, który nie jest zainteresowany pomocą uciekinierce, jednak, jak to zwykle bywa, kolejne wydarzenia powodują, że wbrew sobie dołącza do grupy ninja pod przewodnictwem Yukimury Sanady. Paczka bohaterów zażarcie broni Isanami przed kolejnymi porywaczami, jednocześnie próbując rozwiązać tajemnicę związaną z magicznymi zdolnościami dziewczyny.

Bardzo przyjemne anime, choć bez jakiś szaleństw. Ot dobre dla obejrzenia dla odprężenia. No i całkiem niezłe stadko bishów

InuYasha

Wszystko zaczęło się od pożądanego przez ludzi i demony Klejnotu Czterech Dusz. Jest on symbolem władzy i daje nieśmiertelność i potęgę. Tytułowy pół-demon Inuyasha zostaje zabity strzałą w samo serce przez kapłankę Kikyo, swoją ukochaną. Kikyo umiera tego samego dnia, w którym uśmierciła kochanka, zabierając ze sobą Klejnot Czterech Dusz do grobu. Pięćdziesiąt lat później ziemianka Kagome zostaje wskutek przypadku przeniesiona w czasie poprzez magiczną studnię. Trafia do innego świata, świata, gdzie żyją nie tylko ludzie ale i demony. Jeden z potworów atakuje dziewczynę. Uciekając, napotyka drzewo, do którego jest przybity Inuyasha. Wyciąga strzałę, tym samym łamiąc zaklęcie. Psi demon ożywa. Z rany Kagome wypada Klejnot Czterech Dusz. Okazuje się, że ziemianka jest reinkarnacją Kikyo, zabójczyni Inuyashy.
Wskutek nieszczęśliwego splotu okoliczności Klejnot rozpada się na kawałeczki, które rozpraszają się po całej okolicy. Pozbierać musi je Kagome wraz z Inuyashą. Pół-demon i śmiertelniczka wyruszają w drogę...

Zna to ktoś?

Humor w tym jest absolutnie boski XD Już nie zliczę ile razy spadałam z krzesła przetaczając się po podłodze ze śmiechu Very Happy

Postacie absolutnie do pokochania - rozsądna Kagome, pyskaty Inuyasha, zboczony Miroku, prześmieszny Shippo [który zawsze potrafi bezbłędnie skomentować głupotę towarzyszy Wink

], Sango, Kirara [kotek! XD], Kohaku, Sesshomaru, Kouga - każdy unikalny i bezbłędny.

Do tego negatywne postacie wywołują albo pełną nienawiść lub współczucie. [no i sporna postać Kikyo... wieeemmmm... postać pozytywna - w miarę - jednak totalnie nienawidzę s*ki, grrrr. do tego do końca nie zliczyłam ile razy w serii umierała XD moim zdaniem postać znacznie odbierająca zabawę w anime - gdy w końcu ostatecznie umarła, nie mogłam nic poradzić tylko mieć nadzieję że to już na stałe XD]

Gdyby ktoś mi kazał wymienić na przykład trzy rzeczy, które mi się w tym podobały, miałabym ciężko, bo w ponad 200 odcinkach - w każdym jest przynajmniej jedna scena, która mnie zawojowała.
Mocnym elementem jest na przykład "Osuwari" [jap. siad] (na początku Inuyasha próbuje zabić Kagome, więc zakładaja mu naszyjnik, który powoduje, że za każdym razem, gdy Kagome powie "Osuwari" Inu ląduje na twarzy... Mocno.) Nie wiem ile razy bym to nie widziała i tak zawsze wywołuje przynajmniej uśmiech, jeśli nie totalny wybuch śmiechu Wink

[Osuwari!!! - przykłady]. Właściwie wiekszosć kłótni głównych bohaterów się tym kończy Smile

Kolejna rzecz to bójki między Inu a Kougą - obaj chłopcy maja ostro poprzewracane pod kopułą, ale są prześmieszni. No i drażnienie się Shippo i Inu - co przeważnie i tak kończyło sie "usadzeniem" Inu.
Dalej idąc, choć z poczatku raczej niezbyt pozytywny, to na pewno Sesshomaru jest mocną postacią - choć właściwie nigdy nie pokazuje żadnych uczuć, to jednak coś w sobie ma [i to nie tylko ładną buzię - choć z początku wydawało mi się że został zrobiony odrobinę zbyt "dziewczęco" - ciężko traktować poważnie faceta z półksiężycem na czole i cieniami do powiek - jednak później nie da sie nie zauważyć, że jest najsilniejszą i jedna z najciekawszych postaci]. Później jego związek z Rin jest na pewno jednym z najsilniejszych punktów.

Całkiem mnie to anime zawojowało - jedno z najlepszych, jeśli nie najlepsze, jakie widziałam. szczerze wszystkim polecam Smile

Hellchaser

Kaichou wa maid Sama, oglądałam. Bardzo fajne anime, momentami naprawdę śmieszne Very Happy

. Baaaaardzo polubiłam Misaki i Usuia. Im bardziej on próbował ją zdobyć tym mocniej ona się opierała Smile

i wyzywała go od zboczonych kosmitów Very Happy

. Scena w której on zeskoczył z dachu (niczym batman Very Happy

) po jej zdjęcie totalnie mnie rozwaliła Very Happy

. Bardzo przyjemnie się ogląda, warto chociażby dla dobrego humoru i tych zielonych oczu Usuia <3

Inuyashe widziałam, ale tylko kilka odcinków i baaaardzo dawno temu, więc nic nie powiem na ten temat. Mam zamiar do niego kiedyś siąść, bo ma dobre komenty na tanuki, ale trochę mnie przeraża ilość odcinków :\

Ostatnio, obejżałam kilka dobrych anime, więc w wolnej chwili coś wrzucę.

Abadonna

Jeśli chodzi o nadal wydawane anime chciałam polecić parę ciekawostek:

1. Sword Art Online - bardzo ciekawa seria, do tego na czasie

Bardzo mi sie spodobała.

2. Tonari no Kaibutsu-kun - totalnie obejrzyjcie pierwsze 5-10 minut pierwszego odcinka - niesamowite, do tego Haru po prostu wymiata XD

3. CODE: Breaker - już dwa odcinki dostępne. Anime wykonane jak na razie genialnie - widać klimat podobny do FMA, a Kei mrozi krew w żyłach (czym imponował mi w mandze, a co jeszcze bardziej można docenić w anime

do tego ma zajedwabisty głos)

4. Sukitte Ii na yo - dość ciekawa pozycja, choć z pełną opinią czekam aż się rozkręci.

No i oczywiście Kami-sama Hajimemashita, ale o tym już pisałam, a i Zetsuen no Tempest zapowiada sie interesująco.

Wszystkie pozycje polecam

Demon

Mikka, wszystkie oglądam na bieżąco Wink

Ja polecam Isekai no Seikishi Monogatari - uśmiałam się na tym jak mało co, 13 odcinków; mechy i haremówka - niby zakończone ale możliwy ciąg dalszy, odcinki dość długie i wszystkie z polskimi napisami np. na anime-shinden.
Również Ghost Hunt jeżeli ktoś lubi o duchach i tajemnicach Wink

No i jeszcze z nowych, teraz się zaczynających dobrze się zapowiada Magi

Rogue Dark-Hunter

Ja swoją przygodę z anime zaczęłam od Clannadu. I powiem szczerze, że chyba nigdy nie chciało mi się płakać przy żadnym filmie tak bardzo jak oglądając Clannad. To był strzał w dziesiątkę. Na początku wydawało mi się to kolejną bajeczką dla dzieci, jednak z perspektywy czasu myślę, że każdy odcinek miał sens i nawet jeśli akcja wydaje się dość dziecinna, to te wszystkie zdarzenia kryją w sobie coś więcej. Trzeba było dużo główkować, by zrozumieć pewne sytuacje. Jednym słowem Clannad to anime dla każdego - dla młodszej widowni jak i dla starszych. Piękne i pouczające. Do tego miła dla ucha ścieżka dźwiękowa
Kolejnym anime, które ogromnie mi się spodobało jest Saiunkoku Monogatari. Typowy romansik. Nie ma tu scen erotycznych, wszystko jest pokazane delikatnie. To co mnie najbardziej urzekło to kreska i fabuła. Nie polecam tym, którzy chcą szybkiej jak burza akcji, mimo to miło się ogląda a wątek miłosny jest dosyć rozbudowany, zdarza się też wiele zabawnych sytuacji.
Jest jeszcze wiele anime, które są moim zdaniem godne uwagi, jednak w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć tytułów, jeśli coś jeszcze mi wpadnie do głowy, napiszę :hamster_smile:

Rogue Dark-Hunter

Elfen Lied - Trzecie obejrzane przeze mnie anime. I muszę przyznać, że takich emocji nie zaserwowało mi żadne inne anime. Dreszczyk, napięcie i akcja do tego romantyczne, wypełnione tęsknotą sytuacje. Wprost nie mogłam się oderwać od tego. To horror, jest troszkę krwawe więc nie polecam osobom, którym na takie widoki robi się nie dobrze, jednak nie powiedziałabym, że leją się hektolitry krwi, nie mniej jednak jest sporo drastycznych scen. A najważniejszym aspektem tego anime jest dla mnie wątek romansowy, ściśle powiązany z wątkiem psychologicznym. Anime trudne, nie mniej jednak nie żałuję tego czasu i z chęcią kiedyś do tego wrócę. To odkrywanie fabuły i osobowości bohaterów w miarę postępu odcinków - niesamowite Smile