Ouran High School Host Club

Abadonna

Oto prywatna szkoła średnia Ouran – miejsce, gdzie uczęszcza progenitura możnych tego świata, a przynajmniej Japonii. Ale jest jeden wyjątek, który nazywa się Haruhi Fujioka. Haruhi nie ma absolutnie nic wspólnego z „bogatymi smarkaczami”, a stypendium w szkole Ouran zostało zdobyte dzięki ciężkiej pracy i doskonale zdanym egzaminom. Najprawdopodobniej wszystko potoczyłoby się zwykłym trybem – Haruhi zdaje egzaminy wstępne, Haruhi trzyma się na uboczu szkolnego życia i szkolnych wydarzeń, Haruhi dzięki wytężonej pracy kończy elitarną szkołę… Tak by się pewnie stało, gdyby pewnego pięknego dnia jedynym spokojnym miejscem, gdzie można by się pouczyć bez marudzących nad głową współuczniów, nie była zamknięta zwykle trzecia sala muzyczna. Niestety, na nieszczęście (a może na szczęście) drzwi okazały się otwarte. A wewnątrz zaszło coś, co diametralnie zmieniło życie kilku osób…

Człowiek

To jest właśnie moje numer 1 na liście ulubionych anime. Mogłabym to oglądać bez końca a i tak nadal by mnie śmieszyło. Król jest po prostu wspaniały a Haruhi z jej prostolinijną osobowością bije wszystkie żeńskie bohaterki na głowę.

Abadonna

przy Ouranie się swego czasu ubawiłam, ale jakoś zawsze od tego blondiego wolałam bliźniaków - a przynajmniej tego jednego z którym Haruhi niby raz była na randce. Jeśli chodzi o sama bohaterkę, na mnie jakoś nie zrobiła wrażenia - wolę typy z wyrazistszą osobowością.

Demon

No, ja też najbardziej lubiłam bliźniaków Very Happy

Mój ulubiony odcinek był ten z ich wojną, w którym jeden przefarbił włosy na różowo a drugi na niebiesko Wink

Człowiek

Oglądałam ostatnio dramę japońską na podstawie mangi i anime Ouran. Japończycy, jak to oni, za bardzo moim zdaniem trzymali się oryginału. W związku z tym, wszystko było strasznie sztuczne. Co jest fajne w anime i mandze, niekoniecznie sprawdzi się w dramie. Ludzie... cóż to był za szok. Nie polecam.