33. Styxx

Matka Przełożona

OMG URIAN!!!!!!!!! Surprised

Akrakataastreifa

Emmm... juz wiesz kim jest?

Matka Przełożona

Wiemmmm

wczoraj skonczylam Styxksa czytac Very Happy

kurcze, jak zwykle jestem w stanie przewidziec co bedzie dalej, tak tutaj normalnie mi szczena opadla Very Happy

pozytywne zaskoczenie Very Happy

Akrakataastreifa

A no...

Ja bym zchecia to po polsku przczytala ale nie chce mi sie szperac Very Happy

Ja bym wzyciu nie pow.ze Urian bedzie tym,kim jest... nic na to nie wskazywalo... Very Happy

Chociaz moze i dlatego Stryker go zabil bez mrugniecia okiem...

Matka Przełożona

Też o tym pomyslałam. Wiesz, w necie niby jest "tłumaczenie", ale już wolę czytać w oryginale niż się wkurzać na "tłumaczki".

Akrakataastreifa

To teraz bede czekala na recenzje na Twoim blogu Smile

bo wczoraj malo nie umarlam ze smiechu czytajac o bodajze klatwie tygrysa Very Happy

A wracajac do Styxxa... wydaje mi sie o wiele bardziej ludzki niz Acheron,mimo krzywd jakich doznal. Bo u Asha widac,ze jest czasem bitch w meskiej skorze... a Styxx? No czlowiek,normalny czlowiek.. Smile

Matka Przełożona

No to prosz [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

Akrakataastreifa

Pikna recezja Smile

Lepiej bym tego nie napisala... i fakt,obiektywna nie jest Wink

ale coz,tak to jest ja idziie na pisac opinie o czyms ulubionym...

Matka Przełożona

Giermek

Ja jeszcze nie wzięłam się za styxxsa ale czytam tak co wy piszecie i nie wierzę Smile

W sumie to jestem zła że znów ze złego bohatera robi nam się inna osoba i zupełnie inna historia. W zasadzie nic jeszcze nie wiem ale jak przeczytałam że Acheron się nad sobą użala z przesadą bo styxx dopiero ma przejebane to ja kurwa sama już nie wiem chyba kim jestem siedzę i mam oczy jak spodki dziś biorę się za styxxsa bo oszaleje co to znowu za dziwny twór wyjdzie Smile

Matka Przełożona

lili no on właśnie nie jest zły... Książka o Strykerze była z perspektywy Strykera, ale nigdzie nie było powiedziane, że to dobra postać, nadal miał swoje za uszami. Co do Styxksa to widzieliśmy go tylko z perspektywy Acherona, a Ash w porównaniu do Styxksa to "whiny bitch" Very Happy

Giermek

poważnie ?? no to teraz na pewno biorę się za to ciekawi mnie co to tam wyszło że tak chwalisz tego naszego Styxx . Ja go jakoś tak specjalnie nie potępiałam ale jest wiele którzy go nie znosili i dla nich na pewno ta historia będzie szokiem Smile

A Strykera nie lubiłam to fakt ale jednomyślnie nie jest taki całkiem zły Smile

Matka Przełożona

Stryker to menda i jak dla mnie mendą pozostanie. Ja też nie przepadałam za Styxksem, ale nigdy tak do końca go nie skreśliłam. Owszem, drażnił mnie niemożebnie, ale nie żywiłam do niego jakiejś szczególnej nienawiści. Sama się zresztą przekonasz, dlaczego Styxx traktował Asha tak jak traktował, ale jestem pewna, że się ze Styxksem przeprosisz i go pokochasz Wink

Giermek

no nie może być inaczej skoro wygląda jak Ash ma już na starcie wszystko wybaczone hahaha:) a poważnie to naprawdę mnie zaciekawiłaś i zabiorę się z to jak najszybciej Smile

dzięki

Akrakataastreifa

Lili bierz i nie czekaj....
Naprawde warto Smile

Co do Stryokera.... A ku....a jego mac.... Sama bym go zatlukla chyba. Nie lubie go i nie polubie,chyba ze "uszkodzi" jakos Artemide... Ale i wtedy,zbyt wysoko w rankingu nie podskoczy Very Happy

Giermek

matko dosłownie specjanie założyłam konto żeby ogłosic ze Styxx złamał mi serce xD ryczałam jak bobr a to jak bardzo mi go szkoda wprost nie moge wyrazic slowami, a myslałam ze juz nic gorszego po Acheronie mnie nie spotka...ja głupia...mamy nowego prowadzącego w kategorii 'najbardziej zmasakrowanego bohatera serii' oraz 'bohatera serii ktrorego najbardziej chcialabys przytulic' kochany, biedny Styxx Sad

( tak czy siak ksiazka przeswietna a Styxx od teraz jest moim faworytem Padam

Hellchaser

ja jestem w trakcie poznawania go i kurcze odnosze wrazenie ze sie Kenyon troche zagalopowała rozumiem ze miała Swoje wyobrazenie na temat Styxxa ale wkurza mnie brak spójnosci z czescia o Acheronie wkoncu było tam wiele wspólnych scen ...wybaczcie jezeli sie myle takie mam zdanie po tym co narazie przeczytałam... Smile

a po drugie takiego hardcore to ja czytaac zabardzo nie umiem moze to przez dzieci wymiekłam ale to co ona mu zgotowała jest jedna wielka masakra...... Kwasny

naczescie moj cudowny maz który sie tak lekko wmontował w nasza serie czyta przede mna i mowi czy jestem wstanie to ogarnąc
ale fakt Styxxa polubiłam ale nie ma szału
wierna jestem Zarekowi Hyhy

moze nie przezył tyle ile Styxx ale jest kochany Kwadratowy

Giermek

tak troche w tym racji jest oczywiscie autorka nieco pomieszała xD fakt faktem musiała sie postarac byśmy polubili Styxxa,co prawda zrobiła to nieco kosztem Acherona, bo Styxx generalnie jest bez wad: waleczny, niezłomny, kochający, wrażliwy, nieugięty - nawet w chwilach niewyobrażalnego cierpienia, nawet kiedy jeszcze był dzieckiem cały czas był wojownikiem nie jakąś tam ciepłą kluchą był hardkorem xD a poza tym totalnym altruistą... cały czas myślałam o tym jak autorka wytłumaczy to kiedy Styxx niby poparzył twarz Acherona lub uczestniczyl w jego kastracjii.. kiedy do tego doszłąm rece mi opadły...poprostu ile jeszcze xD myslałam w pewnych chwilach zaraz nie dam rady juz poprostu dłużej tego czytac ta czesc byla tak okrutna ze to była lekka przesada ...autorka dosłownie nie dawała mu chwili wytchnienia (i nam tez ) tak czy siak polubiłam go i jego twardy charakter kupuje go w całośći Smile

a Zarek jest tez moim ulubiencem swoją drogą Smile

popłakałam sie na Tancu z diabłem jak czytałam o jego dziecinstwie i dorastaniu to az brzuch mnie rozbolał niedobrze mi bylo i miałąm koszmary w nocy maskara xD nie wiem co autorka ma w glowie ze umie wymyslic takie okropnosci
Zdegustowany

Rogue Dark-Hunter

Po przeczytaniu Asha nie podejrzewałam, że jakakolwiek następna część będzie w stanie pokazać coś gorszego. A jednak...stwierdza wszem i wobec, że Styxx przebił Acherona. Choć nie specjalnie podoba mi się to w jaki sposób Sheri przedstawia tu Asha, to...cóż, każdy ma jakieś wady. Nawet Acheron. I tak go kocham :hamster_smile:

A co do Styxxa...nic, absolutnie nic nie przygotowało mnie na treść tej książki, która w sumie okazała się być dość bolesną nauczką, że czasem zbyt łatwo przychodzi nam ocenianie. Popatrzcie - Styxxa postrzegano jako tego złego i bez serca praktycznie od samego początku(tom o Talonie), a prawda była całkowicie inna. Okazało się, że ten facet jest lepszy i ma większe serducho niż można przypuszczać.
I o ile część o Acheronie wzbudziła we mnie dużo emocji i polały się łzy, to gdy myślę przez co od najmłodszych lat przechodził Styxx...ludzie, ja ryczę pisząc ten komentarz!! ;-;
Wszyscy go osądzili, znienawidzili. Nawet Ash, choć z drugiej strony co miał zrobić? Żaden z nich nie zawinił, to ten obrzydliwy pedofil wciągnął ich w swoje popaprane fantazje. Biedne dzieciaki Sad

Dobrze, że to romans a nie coś innego, każdy z nich odnajduje miłość, która leczy rany Smile

A ten Estes...niech się zmaźy na wieki w piekle!

Giermek

Też długo nie mogłam dojść do siebie po przeczytaniu Styxxa strasznie jest biedny ,płakałam cały czas i tylko robiłam pauzy mówiąc sobie " Dziewczyno, spokojnie to tylko książka" ale to nie pomagało...
spoilerr..
niewiem czemu najbardziej ryczałam jak on w tym namiocie taki biedny sobie rysował Beth i Galena a Ash go obserwował no poprostu nie mogłam...w ogóle był taki słodki, do tulenia :hamster_love:

i te jego urocze teksty z liczeniem uderzeń serca itp ... nic w nim mnie nie irytowało, bo chociaz Asha kocham to gdy Atemida wkraczała do akcji miałam ochote go złapać i nim potrząsnąć Zdegustowany

ze Styxxem nic takiego nie miało miejsca, juz za somo to co zrobił Estesowi zasluguje na ukłony Padam

ach co tu duzo mówić jest moim ulubiencem :hamster_inlove: