33. Styxx

Giermek

Wydaje mi się, że w porównaniu z tomem "Acheron" coś jest nie tak z datami. Jest jakiś rok różnicy. Nie skończyłam jeszcze całości, ale coś mi tu nie pasuje chronologicznie i psychologicznie.

Rogue Dark-Hunter

Giermek

spoiler

...
tak zgadzam sie z Toba w zupełności tym bardziej ze sam to znosił dzielnie ale w gre zaczynała wchodzic jego siostra co jeszcze dodtakowo popchnęło go ku temu zeby zabić męde .. sama bym to zrobiła bez mrugnięcia okiem, ten dupek zasłuzył na duzo gorszą smierc niech sie cieszy ze Styxx był jeszcze bardzo młody (chyba mial 15 lat tak?) tak czy siak dobrze zrobił Wink

Rogue Dark-Hunter

No 15 lat, to jeszcze dziecko praktycznie...

Hellchaser

Point masz racje mnie wrecz irytuje to ze mi sie wiele nie zgadza miedzy tymi dwoma czesciami eh...

Giermek

16 lat miał jak poszedł na wojne i to jeszcze praktycznie jako dowodzący więc zmuszony był raczej szybko dorosnąć, biedny Styxx, smutne to Sad

p.s. na prawdę az tak duzo się nie zgadza? według mnie wcale nie. co prawda czytałam w originale, wiec mogłam jakies szczegóły pominąć, ale generalnie nie jest tak zle według mnie - oczywiście:) no bo wszystko zostało dokładnie opisane , każde zachowanie Styxxa z Acherona- wyjaśnione, Acheron tez nie jest tu źle przedstawiony, był chłopcem zmuszanym do brania narkotyków, przez które wielu rzeczy nie pamiętał, trozzke zamotały mu one rzeczywistość ,ale to nie jego wina -byl zmuszany do ich zażywania wiec... faktycznie przejrzałam tom z Acheronem moze i sa jakies nieścisłości ale to raczej wynikające z ukazania danych sytuacji z perspektywy innego bohatera Smile

i w sumie wszytko jest ok, znaczy sie tak mi sie wydaje:) ciesze sie ze autorka wreszcie pojechała Ryssie, bo gdy czytałam Acherona miałam ochotę ja zabić , wszystkie zle rzeczy spotykały go przez nią, non stop wpychała go w kłopoty, pieprzona hipokrytka, egocentryczka,nie znosiłam jej, normalnie wkurzała mnie bardziej niz Styxx xD a po przeczytaniu Styxxa tylko utwierdziłam sie w mojej niechęci do niej

pozdrawiam !

Demon

spojler
ja czytam niestety tłumaczenie więc na razie jestem w tyle...jak dotąd Styxx (doszłam do pierwszej bitwy)w tej części wydaje mi się trochę...przesłodzony?inni bohaterzy DH wydawali mi się bardziej...męscy? mam nadzieję że to tymczasowe, że dojrzeje z czasem.
bardzo chciałabym doczytać już do reakcji Bethany na wieść że to Styxx był tym którego przyrzekała zabić Smile

czy tylko mi się wydaje że większość bohaterów DH zmienia się(na lepsze) w drugiej części(teraźniejszości)?

Giermek

spoiler

tak ja tez zauważam tą zmiane Smile

ze Styxxem bedzie chyba troche inaczej xD zobaczysz zresztą Smile

według mnie co prawda Styxx jest bardzo męski np. kiedy był w lochach jako dzieciak i mimo tego ze robili mu straszne rzeczy powiedzial bogu który przyszedł sie z nim pomiziac , a bedzie wolny, zeby spieprzał i był nieugięty, zabił Estesa (czego Acheron nie zrobił a miał sporo okazji), był madafaką na wojnie (chociaz mial tylko 16 lat zabjał najwiekszych kozaków Very Happy

) itp , pozniej jest jeszcze wiecej takich przykładów ale nie bede nic pisac bo widze mniej wiecej na jakim etapie jestes Wink

jest tez co prawda przedstawiony jako romantyk, ale pewnie to dlatego ma taką słabosć do Beth bo nigdy nie zaznal czułosci, a juz w szczególnosci od kobiet (swojej matki czy siostry które go nienawidziły) generalnie to wrazenie pewnie przez to, ze duzo bylo opisów kiedy byl jeszcze mały, jego zycie przedstawiane jest nam ze szczegółami od poczatku, a w innych czesciach "cierpienia" naszych bohaterów są tylko wspomniane (np nie sądze zebym byla w stanie zniesc czesc z Zarekiem gdybym miala czytac jego zycie ludzkie ze szczegółami....) Acheron i Styxx wystarczy, moja wrazliwosc ma jakies granice wytrzymałości, dziekuje xD

Giermek

UWAGA SPOILERY

Żeby nie było: bardzo mi się ta książka podobała (jak i cała seria) i o ile przy poprzednich częściach nie płakałam, tu mi się zdarzyło uronić łezkę czy dwie. Co nie znaczy, że parę szczegółów mnie nie zastanowiło.

Daty są pomieszane. Przykład: w Acheronie Rysa zabiera go z Atlantydy w 9532, w Styxksie 9533. W Acheronie Estes umiera w 9529, w Styksie 9532 (przynajmniej w tych kopiach, które ja posiadam). Może się czepiam, ale w czasie lektury mi to przeszkadzało i nieustannie musiałam liczyć, ile oni w końcu mają lat.

Psychologicznie: czasami jak czytam tę serię mam wrażenie, że Autorka w natłoku tych wszystkich książek, które pisze, zapomina, co takiego działo się kilka stron wcześniej. Mam świeżutki przykład z Son of No One, ale to nie miejsce.
Autorka dała z siebie wszystko, żeby pokazać, jak bardzo wszyscy nienawidzą Styxxa, choć ja nie do końca zrozumiałam skąd ta powszechna nienawiść, zwłaszcza, że żołnierze byli na skraju buntu w jego obronie.

No dobrze, matka go nienawidzi, bo straciła miłość ojca, Acheron, bo miał pranie mózgu i był torturowany przez "Styxxa", Ryssa, bo to wredna s. z urodzenia, a ojciec, bo obawiał się, że to nie jego syn. Ale ten sam ojciec jest królem i zachowuje się tak, jakby mu nie zależało na dziedzicu. Na mój gust powinien postarać się o nowego asap, a obecnego wyeliminować, jeśli mu tak przeszkadzał. I ciągle sądzę, że tak krystaliczna natura nie powinna jednak zniechęcać wszystkich dookoła, poza żołnierzami. Coś mi tu zgrzyta, ale chyba rozumiem, że intencją Autorki było zrzucić na głównego bohatera tak wiele nieszczęść jak to tylko możliwe i wywiązała się z tego z nawiązką.

Zgrzyta mocniej kiedy ten, który nie robi nikomu nic złego rzuca do Ryssy tekst typu "Będziesz całować moje buty" (odtwarzam z pamięci, więc mogę coś przekręcić), wkręca Acherona w zdradę ojca, a już najbardziej w scenie szlachtowania Asha, kiedy staje się małym skarżypytą i mówi coś, co zupełnie do tego bohatera nie pasuje.

I na koniec po 11 tysiącach lat można by się spodziewać, że zabierze mu nieco więcej czasu, by przebaczyć Ashowi, a temu ostatniemu trzeba będzie nieco więcej wysiłku, by przeprosić. Spodziewałam się łzawej sceny z Ashem padającym na kolana przed bratem Wink

Ale i tak wrócę do tej książki ponownie, jak już odzyskam równowagę psychiczną po tej serii tortur Smile

Giermek

spoilery
zgadza się, niby wyjasnione (o czyszczeniu butów - niby ironiczne, w szlachtowniu Asha - niby w emocjach, ale jednak gryzie Very Happy

) z datami nie sprawdzilam gdyz nie chciało mi sie przyznam sie bez bicia xD ale jesli tak jest to faktycznie słabo ze to sie miesza... bo cos mi tam nie pasowało faktycznie, mianowiecie ze Styxx miał niby 15 lat jak zabijal Estesa, jako 16 latek poszedl na wojne, a w Acheronie Ash mial 16 lat jak zostal uwolniony z niewoli u Estesa chyba, tak? I racja ksiazka ze wzgledu na natłok wrecz tortur i dokladnych opisów okropnych rzeczy, oraz to ze bohatera w sumie przez cala ksiazke nie spotyka nic dobrego tylko w kolko znecanie sie , gwałty, tortury, gwałty, znecanie sie, bicie, gwałty, wojna,znowu gwałty i tak w kółko idzie sie załamać normalnie Zalamany

a no i te laski: mianowicie wszystkie napalone bo on taki sexy, ale wszystkie sa wredne i bezduszne i mysla tylko zeby je zaplodnil...no niewierze ze nie trafila sie ani jedna ktora po prostu miala checi na male bara bara od tak bez knucia albo która sie w nim zauroczyla bez checi zrobienia mu krzywdy ... tylko niewidoma Beth nie miala wobec niego niecnych zamiarów xD
ale i tak bardzo mi sie podobała i pewnie tez jeszcze raz kiedys do niej zajrzę Wink

Człowiek

Właśnie zaczęłam czytać Styxxa i powiem, że tak samo jak reszta po części o Acheronie nie lubiłam drania, ale teraz patrząc na to wszystko ze strony Styxxa jest mi go szkoda. Nie dość, że sam traktowany był przez ojca okropnie znosząc wszystkie kary to jeszcze odczuwał cały ból Acherona. No nic czytam dalej, żeby poznać dalsze jego losy i żeby nie korciło mnie do czytania spoilerów hehe

Człowiek

Po przeczytaniu pierwszej części Styxxa mogę tylko powiedzieć: Jak ja nie lubię tej przeklętej Ryssy. No wiecie co za rozpuszczone babsko. aż szkoda słów po prostu

Człowiek

I skończylam czytać Styxxa. Myśłałam, że Ash taki biedny chłopaczek był, ale tutaj czasami miałam go dość, że dał się tak zaślepić i nie chciał dopuścić do siebie prawdy i żadnych wyjaśnień skoro tak bardzo kochał kiedyś swojego brata. Jak tylko Urian pojawił się w książe czułam, że on może być Galenem. Zaczynam przewidywać niektóre rzeczy heh. A Apollo w końcu dostał za swoje z czego jestem bardzo zadowolona Hyhy

Ogólnie bardzo zadowolona jestem z tej książki. I podejrzewam, że wrócę sobie do niej kiedyś na spokojnie.

Człowiek

Ma ktoś może Styxxa po polsku? Smile

Demon

całości jeszcze nie ma...jest powoli tłumaczona-jeszcze połowa Wink

Człowiek

Gdzie dostane przetłumaczona książke?? Bardzo prosze o namiar !!

Demon

niestety ale coś się stało z tłumaczeniem...ostatnio tłumaczka się zakluczyła i nie odpowiada na wiadomości Sad

a tak wspaniale szło!!!

Rogue Dark-Hunter

Demon

przetłumaczona była już prawie połowa...tak się napaliłam na dalszą część że zaglądałam prawie codziennie...aż pewnego razu okazało się że chomik zamknięty!!!
no cóż-trzeba mieć nadzieję że kiedyś ktoś przetłumaczy dalszą część Sad

Człowiek

Jakby ktoś miał tłumaczenie bardzo proszę o przesłanie [link widoczny dla zalogowanych]. Szukam już od bardzo dawna tej książki Sad

proszę o pomoc Sad